Artykuł Cię zaciekawił? Dowiedziałeś się czegoś więcej? Koniecznie zostaw komentarz! Skomentuj jako pierwszy i podziel się swoimi wrażeniami. Napisz, jak oceniasz nasz artykuł i zostaw opinię. Weź udział w dyskusji. Masz wątpliwości i chcesz dowiedzieć więcej na temat poruszanego zagadnienia? Daj znać, o czym jeszcze chciałbyś przeczytać. Dziękujemy za Twój wkład w budowę bazy komentarzy. Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami i komentarzami innych użytkowników.
Szczur Banksy'ego na fototapecie to kpina z graffiti czy promocja sztuki?
Antysystemowe graffiti zapewniły Banksy’emu popularność w Londynie, a potem na całym świecie. Można zapytać, dlaczego ten nonkonformista, aktywista i głos wielu pokoleń buntowników zgodził się na reprodukowanie swoich prac na fototapetach? Jest to tym bardziej zaskakujące, że druk i komercyjne powielanie stoi w ostrej sprzeczności z ideałami street artu. Czy to autoironia, kpina z graffiti czy banalny romans z komercją?
Kim jest Banksy?
Od 20 lat Banksy’ego znają nawet ci, którzy nigdy nie trzymali w dłoniach puszki z farbą. Mimo to do dzisiaj nie wiadomo, kim tak naprawdę jest tajemniczy twórca najsłynniejszych graffiti na świecie.
Ekspert reprezentujący sklep z tapetami Kraina Barw, podkreśla, że o postaci znanej jako Banksy wiemy naprawdę niewiele:
– Jest niemal pewne, że pochodzi z Londynu i urodził się w 1974 roku. Inne informacje na temat słynnego artysty pozostają w sferze domysłów. Podobno nazywa się Robert Banks. Jednak inne źródła identyfikują go jako Robina Gunninghama lub Robina Banksy’ego. Stał się rozpoznawalny dzięki okładce płyty „Do Community Service” zespołu Monk&Canatella. Natomiast światową sławę przyniosły mu prace, których bohaterami są szczury-anarchiści. Jedna z najlepiej znanych i najczęściej reprodukowanych grafik Banksy’ego przedstawia postać zamaskowanego chłopaka, który zamierza się do rzutu. Jednak w dłoni nie trzyma kamienienia czy koktajlu Mołotowa, lecz wiązankę kwiatów. Oryginał znajduje się na murze oddzielającym Izrael od Zachodniego Brzegu Jordanu. Naszym klientom oferujemy reprodukcję słynnego muralu w postaci fototapety. W naszej kolekcji fototapet znalazła się też słynna praca „If Graffiti Changed Anything It would Be Illegal” (Gdyby graffiti mogło coś zmienić, byłoby nielegalne). Natomiast kultowy obraz „Mona Lisa with Rocket Launcher” (Mona Lisa z wyrzutnią rakiet) proponujemy w formie naklejki na ścianę.
Przewrotny humor, zaangażowanie w sprawy społeczne i z pietyzmem wykonane graffiti sprawiły, że Banksy stał się idolem kilku pokoleń grafficiarzy i zbuntowanej młodzieży na całym świecie.
Buntownik na pasku korporacji?
Co jakiś czas pojawiają się spekulacje na temat związków Banksy’ego ze światem biznesu i wielkimi korporacjami. Podobno pracował dla Pumy, co dla wielu fanów oznaczało zdradę ideałów i przejście na stronę znienawidzonego kapitalizmu. Z drugiej strony wiele osób korzysta na jego twórczości bez przejmowania się prawami autorskimi. Wydaje się, że artysta nie ma pełnej kontroli nad społecznym i komercyjnym funkcjonowaniem swoich prac. A może bycie anarchistą i biznesmenem nie jest sprzeczne? Niewykluczone, że Banksy skutecznie monetyzuje swoją sztukę, a jednocześnie dba o podtrzymanie wokół siebie aury tajemniczości.
Do jakich wnętrz pasują fototapety z reprodukcjami dzieł Banksy’ego?
Monochromatyczne graffiti mają bardzo uniwersalne zastosowania. Łatwo wyobrazić sobie dzieła Banksy’ego jako fototapety do salonu w stylu loftowym (industrialnym) lub nowoczesnym. Doskonale sprawdzą się także w pokoju nastolatka. Ponadto mogą być niebanalną dekoracją ścian w lokalach komercyjnych, np. w punktach usługowych, biurach czy hotelach.
Tak duża popularność przyczynia się niewątpliwie do popularyzacji dorobku Banksy’ego, a także street artu i graffiti. Z drugiej strony komercjalizacja sztuki, która z założenia jest buntem, może budzić uzasadniony sprzeciw nonkonformistów i antysystemowców. Wydaje się jednak, że popularyzacja jest ważniejsza. Bez komercyjnego sukcesu Banksy’ego miliony ludzi na całym świecie nie zrozumiałyby, że sztuka ulicy to nie wandalizm, lecz działalność artystyczna – równoprawna np. z klasycznym malarstwem i grafiką. Reprodukcja graffiti na fototapecie to nie tylko estetyczna dekoracja, lecz impuls do dyskusji o współczesnej sztuce, jej zaangażowaniu społecznym i uwikłaniu w komercję.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Dodaj komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza
Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie.
Błąd - akcja została wstrzymana